środa, 23 lutego 2022

Największy twardziel w mojej kolekcji

 Jak do tego doszło - nie wiem, ale Elegancki Mężczyzna kupił sobie był lalkę. To znaczy ja wiem, że to "action figure" a nie żadna lalka, ale weź tu i tłumacz takie zawiłości kompletnemu lajkonikowi jak mój mąż. :) Padło na Johna Wicka, filmy z tej serii to taka nasza "guilty pleasure", człowiek ogląda z niezdrową fascynacją, i choć trzecia część straciła według nas sens podczas akcji na pustyni (kto widział, ten wie), a koniec był cokolwiek żenujący, to i tak ogląda się dobrze. Pod warunkiem oczywiście, że mocno odepchnie się na bok wszelkie kwestie moralne związane z profesją głównego bohatera, takoż i bohaterów pobocznych. Ponoć został pobity jakiś rekord związany z ilością nieboszczyków na ekranie, ustanowiony przez Arniego w arcydziele kinematografii pod tytułem "Commando" (lofciam!).

Tak więc EM nabył sobie Johna Wicka, chwilę jakąś ustawiał dumnie na biurku, na parapecie, po czym stwierdził, że się znudził i oddaje go mnie. 

I co ja mam z nim zrobić pytam się??? Z Wickiem, nie z EM.

Pan Wick jest śliczny, gibki, dobrze wyposażony w zapasowy łeb, zapasowe dłonie, broń, stojak, a nawet w psa. Na tym jego zalety się kończą. Nie można go przebierać, bo ubranie jest wbudowane w sylwetkę, jak to właściwe jest figurkom akcyjnym. Gęba na zdjęciach ujawniła straszliwą pikselozę. Rozpada się ZBYT łatwo.

A na domiar złego jest kurduplem! O połowę niższym od Barbie! Żadna moja panna go nie zechce! Keny i Action Many nie zechcą się kolegować! Co ja zrobię z facetem w skali 1/12??? 

Mogę go na przykład zabrać na sesję na kupie cegieł, o! Co niniejszym czynię. Pies też się załapał. Proszzszsszsszsz...

 
Pieseczek. Słodziutki.


Mam jeszcze pomysł na sesje w cokolwiek niepoważnym stylu z Barbikami. Na herbatce. Albo w Mustangu z klocków Lego. W końcu czemu nie?

9 komentarzy:

  1. Trzecia część John'a Wick absolutnie przeaktorzona... Nawet nie ma co wspominać, ale jest coś takiego, że skoro występuje tam Keanu - rozgrzeszam :) Wybaczam! Kocham faceta! Kocham też figurki. Ta jest fantastyczna. Artykulacja deluxe :) Może mu skombinujesz figurkę Diwy WWE (coś monotematyczne zaczynają być moje komentarze hahaha) - te kobietki wielkością by pasowały ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E, jakbym mu miała Divę kupić, to chyba jednak wolę, żeby pozostał wdowcem. ;) Poza tym nie zbieram w skali 1/12, a co do mnie trafi, to przypadkiem, z padliną lalkową i generalnie rozdaję dzieciom. Mogłabym ewentualnie skusić się na artykułowaną Biedronkę (tak, jestem fanką...), ale ona to raczej na córkę by się nadawała.

      Usuń
  2. Zdjęcia z piesem najlepsze!

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem fajnie wyszedł w tej sesji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W sumie szkoda faceta, wiecznie porzucony, wiecznie pozyczany...
    Mnie ukochany Pocahontas chwilami baaardzo wydaje sie podobny do KR

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zaintrygowałaś mnie tym podobientwem, musiałabym się przyglądnąć w wolnej chwili.

      Usuń
    2. Lowca niedzwiedzi 2017r.
      Post z Kokouem na mym blogu
      www.szydeleczkowo3.blogspot.com
      Zachecam - przystojny facet ❤️

      Usuń

Moje serce ucieszy się każdym dobrym słowem. :)

Zobacz także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...