piątek, 27 lutego 2015

Soczyście! (Juicy!)

Przebrzmiały już echa roztańczonego karnawału, ale pozostały wspomnienia po nim. Po olśniewającej feerii barw, wirującej w balowym tańcu. Element wirowania starałam się podkreślić ilością okrągłych elementów, otaczanych koncentrycznymi liniami, wyhaftowanymi koralikami. Kolor, blask i wirowanie, oto, co chciałam uchwycić, by utrwalić wspomnienie roztańczonego, balowego korowodu. Wisior ma nieregularny kształt - bo któż mógłby uchwycić w sztywne ramy to, co się im wymyka?

ENG: All echoes of carnival are fading, but we have memories of it. Of dazzling colours, swirling in ball dance. The elements of twisting and swirling are expressed in all round elements, surrounded with concentric lines, embroidreded with beads. Colours, shine and swirl - that is hat I wanted to catch, to immortalize the memory of dancing, ball parade. The pendant is irregular - who could put into the frames something so elusive?





Do jego wykonania wykorzystałam koraliki Preciosa Rocailles w soczystych, wibrujących barwach. Centralnym elementem wisiora jest szklany, czeski guzik z ważką. Dookoła naszyłam szlifowane w kulki i barwione muszle, znalazł się tam także niebieski, pasiasty agat i bladozielony jadeit oraz małe, naklejane kryształki. W zapięciu i dyndadle wykorzystałam koraliki Fire Polish. Całość haftowana na włókninie powlekanej filcem, przy użyciu nici Ariadna Tytan.

To create it I used the Peciosa Rocailles beads in juicy, vibrant colours. Central element of the necklace is glass, czech button with the dragonfly. Around it I stitched roud, coloured shells, blue striped agate, light green jade and some crystals. Beaded ring ath the bottom has also Fire Polish beads inside. I embroidered on non-woven fabric covered with yellow felt, using Ariadna Tytan thread.




Zbliżenie na ozdobne dyndadło u dołu.

A close-up to the decorative "thing" hanging at the bottom of the necklace.
 

Trochę zbliżeń... przy tych kolorach  poszalałam sobie z aparatem, mniam!

Some close-ups... with these colours I had lots of fun when taking pictures.

 
















Rzut oka na zapięcie, wykonane ściegiem peyote. Kółeczko dostało na krawędzi spiczastości i wygląda nieco jak gwiazdka.

I cerated the clasp using the peyote stitch. I added some beads to the edge of the ring, making it look a little like a star.





Tył podszyłam błękitną alcantarą.

I covered the back of the necklace with blue alcantara.



Wisior trzyma się na leniwej spirali.

The necklace hangs on a "lazy spiral".


I rzut oka na materiały, z których ochoczo korzystałam:

And a glimpse of material, which I have used:



Ozdobny, balowy i karnawałowy wisior zgłaszam do konkursu producenta koralików Preciosa-Ornela.

My full of swirling colours ball necklace  takes part in Preciosa-Ornela contest.

www.preciosa-ornela.com
www.facebook.com/PreciosaOrnela


niedziela, 22 lutego 2015

Nad stawem (At the pond)

Pewnego razu pewien Mąż dał swojej Żonie piękny kamień. Oprawa była skromna, prosta krawatka i rzemień. Kamień sam w sobie miał tyle uroku, że Żona nosiła go z upodobaniem. Niestety, jak to czasem bywa, skromna oprawa zużyła się i nie przynosiła już chluby kamieniowi. Zostałam więc poproszona o nadanie mu nowej formy. Podjęłam się z ochotą i... zabrakło mi pomysłu. Kamień leżał w pudełku z innymi kamieniami i gdy je otwierałam, spoglądał na mnie z wyrzutem. Natchnienie jednak przyszło z mocą i zaowocowało tym co poniżej zaprezentowane.

Zapraszam nad staw z niezapominajkami!








Tu dobrze widać, jak skonstruowany jest boczek. Pojedyncze pasmo wykonane RAW, przechodzące w peyote. Polubiłam te kombinację.



 



A tak wisior prezentuje się od tylnej strony. Szkoda była zakrywać kamień, który zasadniczo z obu stron prezentował się przyjemnie. 







Nieco technikaliów. O sposobie wyplatania już wspomniałam, wspomnę też, że użyłam koralików TOHO, a krawatka wypleciona jest z NihBeads. Do tego szklane kwiatuszki i listki. Plecione na nici S-lon, całość wisi na sznurku, który znalazł się moim posiadaniu dzięki nabyciu craftbaga z korallo. ;)

I formalności, oczywiście. :) Zgłaszam wisior do dwóch wyzwań. Uzasadnienia poniżej.

Wyzwanie Nr 2 " Dla Niej, dla Niego"
W pracy dominuje kolor Classic Blue z towarzystwem jasnoniebieskiego Scuba Blue. Tło jest bardzo romantyczne, o czym wspomniałam na początku, bo kamień był prezentem dla ukochanej. :)



Wyzwanie Lutowej Gościnnej Projektantki 
 Bo chce mi się wiosny i niezapominajek, jak nad tym stawem!

 



środa, 11 lutego 2015

Niejadalna wata cukrowa (Non-eatable cotton candy)

Czyli o zagmatwanych losach wełnianych kulek. Upłynęło już wiele wody w rzekach, odkąd opuściła mnie faza na namiętne kulanie igłą wełnianej czesanki. Jako pamiątka została mi po tym etapie życia spora ilość ładnych, filcowych kuleczek, z którym absolutnie nie wiedziałam, co zrobić. Kulałam je dość kompulsywnie, bo była to zajmująca i przyjemna czynność, natomiast zabrakło mi w owym czasie inspiracji do dalszego ich przetwarzania. Kuleczki spoczywały w torebce foliowej, nietknięte zębem ani czasu, ani mola. Aż wpadłam na pomysł, co z nimi uczynić. A uczyniłam mianowicie broszkę, słodką i puchatą, udekorowaną pudroworóżowymi serduszkami, szklanym kwiatkiem i koralikami Fire Polish. I tak, o, wygląda.





Kulek mam jeszcze trochę, do broszki trafiły wybranki losu, a reszta czeka na swoją szansę. A że oczekujących na przetworzenie produktów mam więcej niż sporo, no to sobie jeszcze poczekają - cytując klasyka. ;)

A że się tak miło składa, że na blogu Craftstyle pojawiło się stosowne wyzwanie, to pozwalam sobie zgłosić moją puchatą, słodką broszkę. Trochę tam zagubiona będzie wśród tych wszystkich karteczek, ale w końcu format dowolny, a że wśród kandydatów wypatrzyłam misia, to może nie będzie taka samotna. ;)

Craft Style: Wyzwanie #12 - Bajkowe Love


Zobacz także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...