Po kilku zarwanych nocach, które poświęciłam na walkę z oporną materią, nagrywając i obrabiając tenże porywający dokument, mogę zaprezentować szerszej publiczności zapowiadany film o tym, jak wykonać sandałki dla moich ukochanych Barbie - pajacyków. Film jest - uwaga, uwaga - w dwóch częściach, ponieważ albowiem nie planuję w najbliższym czasie udostępniać jutubkowi mojego telefonu. No tak.
Z góry przepraszam za okazjonalne problemy z dykcją, jeszcze nie do końca panuję nad tym i gdy wykonuję coś bardzo absorbującego, zaczynam mamrotać itp. Ale generalnie całość jest zrozumiała.
Część pierwsza:
Część druga:
Jak poprzednio, wstawiam też bezpośrednie linki do filmu, na wypadek, gdyby wersja mobilna strony nie wyświetlała poprawnie filmów.
Miłego oglądania i pozdrawiam!
Bardzo dobry pomysł- mam kilka lalek płaskostopych i zawsze jest problem z obuwiem dla nich
OdpowiedzUsuńI dlatego zaczęłam sama kombinować, bo mi szkoda było tych bosych ślicznotek. A dla kobiety dobry bucik to podstawa.
OdpowiedzUsuńButki są trudne. Tym bardziej podziwiam cierpliwość i dokładność. Efekt godny podziwu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńP.S. Nie mamroczesz, wszystko zrozumiałe :)