Zastanawiałam się, czy to nie za proste. Ale tematycznie pasuje, więc wrzucam. Kita swego czasu zapałała wielką miłością do księżyca, po prostu miałam wrażenie, że mały astronom mi rośnie. Ileż to obserwacji przeprowadziłyśmy! Były wieczory, kiedy największą atrakcją było wypatrzenie na niebie wzmiankowanego ciała niebieskiego. Więc uszyłam dla niej maskotkę - Księżyc. Dwustronny, z minky, wypełniony kulką silikonową. Trochę było kłopotów na zakręcie, ale w sumie robota szybka, a dziecko szczęśliwe i sypia z nim, często podkładając pod głowę.
Rzut okiem z tyłu i z przodu - mamy do wyboru rogal lub pełnię. :)
Księżyc zgłaszam do wyzwania Art-piaskownicy "Podróże małe i duże KOSMOS"
fajna pomysłowa praca :) dziękuję za udział w wywaniu Art Piaskownicy :)
OdpowiedzUsuńMoja córeczka tez przezywa fascynację rosnącym i znikającym księżycem :) Poducha świetna i jak najbardziej pasująca do kosmicznego klimatu. Dziękuję za udział w wyzwaniu Art - Piaskownicy :)
OdpowiedzUsuńCiekawa praca:) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy.
OdpowiedzUsuńИнтересная работа1 Спасибо за участие в задании блога Аrt piaskownica! Удачи ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna praca :-) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy, pozdrawiam i życzę powodzenia :-) Inka-art DT
OdpowiedzUsuń