Moim ulubionym wykrojem jest ten na kapelusik dziecięcy z Burdy nr 5/2015. Aby uszyć według niego czapkę z uszami musiałam go nieco zmodyfikować, ignorując rondo i przedłużając w obrębie uszu i karku. Doszycie uszu i troczków do wiązania to już prosta sprawa. Brakujące rozmiary ekstrapoluję sobie na liniach wykroju, bardzo sprytny patent. W ten sposób mam zapewnioną dowolną rozmiarówkę.
Czapka jest dwustronna, wierzchnia warstwa uszyta jest z bawełnianej dzianiny pętelkowej w księżniczki, spodnia z cienkiej dzianiny bawełnianej z domieszką lycry. Do kompletu uszyłam komin (czy też kołnierz), zapinany na napy. Kolorki są istotnie tak jadowite, jak widać. Kita jest zachwycona.
A oto czapeczki w mniejszym rozmiarze, dla Kitki Pierwszej i Kitki Drugiej. :)
Komplet w księżniczki zgłaszam do wyzwania Klubu Twórczych Mam "Wyzwanie kolorystyczne - Energetyczna jesień".
Świetne kompleciki :)
OdpowiedzUsuńDzięki za udział w zabawie w Klubie Twórczych Mam :)
Piękne czapeczki!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu KTM :)