Tył wykończony bardzo minimalistycznie. Inaczej się po prostu nie dało. Czyli kilka krążków ekoskórki w kolorze (jakże by inaczej) złotym. Do stworzenia kolczyków oprócz złotego sutaszu PEGA użyłam koralików TOHO i Fire Polish oraz złotych kuleczek hematytu, a u dołu wiszą kryształowe migdały z delikatną, złotą poświatą. Bigle angielskie, pozłacane.
Nie mogłam sobie darować i zrobiłam kilka zdjęć na ciemniejszym tle, w tym przypadku na bordowej satynie. Też całkiem nieźle się prezentują, muszę częściej robić fotki na tle innym niż biały karton. ;)
Kolczyki "Endorfina" zgłaszam do dwóch wyzwań.
Wyzwanie sutasz.info "Kolczyki dla kobiety w zieleni". Elegancka, złotowłosa dama w jasnozielonej sukni - wygląda jak wiosna, a złote kolczyki będą jak promienie słońca w jej uszach.
Wyzwanie Szuflady "Niech żyje bal!". Kolczyki już hulały na balu. :)
Śliczne kolczyki! Sprawiają wrażenie bardzo lekkich, wręcz zwiewnych. Kobiecie w zieleni byłoby w nich bardzo do twarzy :)
OdpowiedzUsuńPS. Domyślam się, że to ten "lepszy" złoty sznurek?
Pozdrawiam :)
Tak, to ten lepszy sznurek i innego nie chcę, mój ci on! :)
UsuńŚliczności :) i jaka nazwa trafiona - posiadanie takich kolczyków na pewno powoduje zwiększenie poziomu endorfin :)
OdpowiedzUsuńNazwy mam już z dawna przemyślane na całą serię. ;)
UsuńBardzo eleganckie kolczyki, nosząc je człowiek na pewno czuje się o wiele szczęśliwszy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Nosicielka jest zadowolona i chyba muszę i sobie takie zrobić na poprawę nastroju. :)
UsuńBardzo lekki i zwiewny wzór, a złoto dodaje mu charakteru :)
OdpowiedzUsuńWzór lekki, ale nie zwiewny, złoty sznurek dobrze trzyma formę. :)
UsuńMoje hormony szczęścia zawsze zaczynają się szaleńczo produkować gdy widzę takie błyskotki :)
OdpowiedzUsuńMam podobne reakcje na widok co poniektórych Twoich wynalazków. ;)
UsuńPiękne endorfinki , bardzo delikatnie Ci wyszły:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDelikatnie, bo odważyłam się na odchudzenie wzoru. ;)
UsuńŚliczne endorfinki :) podnoszą poziom szczęścia gdy patrzę na taką śliczna pracę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAaa, kolejna osoba z podniesionym poziomem szczęścia, miło mi niezmiernie! :)
UsuńWspaniałe, karnawałowe kolczyki :-). Dziękuję za wzięcie udziału w wyzwaniu Szuflady :-)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wzięłam udział. :)
UsuńAch, jakie ładne ! I jaka śliczna nazwa. Ogólnie wzrost endorfin u mnie wywołuje czekolada, ale tak piękna biżuteria też by się spisała :)
OdpowiedzUsuńKolczyki wyszły prześlicznie. Taki sutasz lubię :)
OdpowiedzUsuń