Że kwiaty w zimie pasują jak najbardziej - może to potwierdzić każdy, komu choć raz zima tak ładnie wymalowała okno zmrożonymi roślinkami jak mi ostatnio. Widoku nie uwieczniłam, ale rośliny były bardzo udane. I bardzo mroźne. A ja mam do pokazania kolczyki z kwiatami, z których po prostu wieje arktycznym chłodem.
W centrum elektryzująco niebieskie rivoli. A dookoła TOHO.
Do wykończenia frędzelków użyłam szklanych kwiatków z efektem AB. Towarzyszą im koraliki Fire Polish ze złotym środkiem.
I obkoralikowana zadnia strona - dla ochrony tyłu rivoli i dla ładniejszego efektu.
Zgłaszam kolczyki do wyzwania Szuflady "Otwórz szufladę w grudniu - Oszronione":
Oraz do wyzwania Craft-Style "Mrozem malowane":
Muszę kiedyś spróbować tak opleść tył rivoli, bo coraz bardziej mi się ten sposób podoba :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie. :)
UsuńBrrr, naprawdę mroźne :) Piękny kolor rivolek :)
OdpowiedzUsuńTrochę się naczekały w pudełku, a teraz były jak znalazł. :)
UsuńŚliczne, a frędzelki tylko dodają uroku :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię różne dyndadła przy kolczykach, kwiatków mam pod dostatkiem, więc pało na kwiatki. :)
UsuńPrześliczne :-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w wyzwaniu Craft Style.
Trafiłam do Was przypadkiem, ale bardzo się z tego cieszę. :)
Usuńpiękne, zimowe chłodne kolczyki ! zapraszam również na nasz blog http://etnomuzeumrudyart.bogspot.com pozdrawiam wszystkich serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :)
UsuńChłód z nich bijacy jest wręcz namacalny :) Piękne wykończenie.
OdpowiedzUsuń